Nauczyciel i opiekun osób starszych to zawody, które wymagają posiadania podobnych cech charakteru i predyspozycji. Jak nauczyciele radzą sobie w opiece? O tym opowiedziała nam pani Dorota ze Szczecina, nauczycielka języka niemieckiego, która już dwukrotnie wyjechała do pracy z ATERIMA MED.
Pani Doroto, jest pani nauczycielką języka niemieckiego. Czy to praca z powołania? Skąd wziął się pomysł, żeby wyjechać do pracy jako opiekunka?
Tak, to zdecydowanie praca z powołania. Zawsze chciałam uczyć innych i już w szkole podstawowej odkryłam w sobie talent do nauki języków obcych. Od dziecka miałam też rozwinięty taki „instynkt opiekuńczy”, który przydaje się w pracy pedagoga i przede wszystkim w pracy opiekuna.
Jako nauczycielka niemieckiego pracuję od prawie 20 lat, uczę młodzież w liceum. Pomysł, żeby spróbować swoich sił w opiece podsunęła mi moja mama, która sama wyjeżdżała do Niemiec jako opiekunka. Potrzebowałam zastrzyku dodatkowej gotówki ze względu na planowany gruntowny remont domu, a nie chciałam brać kredytu. Chciałam też wesprzeć finansowo syna, który studiuje.
Kiedy wyjechała Pani po raz pierwszy?
Pierwszy raz wyjechałam prawie dwa lata temu w czasie wakacji. Jako nauczycielka w okresie letnim mam wolny cały lipiec i prawie cały sierpień, więc zdecydowałam się na dwumiesięczny wyjazd. Do tej pory wyjechałam dwa razy, a po raz trzeci planuje wyjechać w tym roku – również w okresie wakacyjnym.
Jak Pani wspomina pierwszy wyjazd?
Przed wyjazdem był lekki stres – o język się nie martwiłam, bardziej myślałam o tym, jak sobie poradzę w opiece nad starszą osobą. Kiedyś opiekowałam się babcią, więc miałam tylko doświadczenie w opiece nad członkiem rodziny. Moja podopieczna na pierwszym zleceniu była w początkowym stadium demencji, ale mimo tego cały czas była aktywna – zarówno intelektualnie, jak i fizycznie. To była osoba bardzo inteligentna, oczytana i z dużym poczuciem humoru, dlatego bardzo dobrze wspominam ten czas. Dużo rozmawiałyśmy, czytałam jej książki i ulubione magazyny, gotowałyśmy razem. Jej rodzina przyjeżdżała rzadko, ale to byli bardzo serdeczni ludzie. Ten czas minął mi dość szybko, zwiedziłam też Hamburg w okresie wakacyjnym, więc zdecydowałam się powtórzyć wyjazd do Niemiec w czasie kolejnych wakacji.
A czy spotkała się Pani z trudnościami w pracy jako opiekunka?
Było kilka trudności – jest to praca wymagająca, ale daję dużą satysfakcję. Podobnie jak praca nauczyciela. Opiekując się podopieczną tęskniłam za bliskimi, ale motywował mnie fakt, że jestem w pracy, jestem tam potrzebna, a zarobione pieniądze bardzo się przydadzą. I tak było – po powrocie udało mi się zakończyć remont i wspomóc trochę finansowo syna, który studiuje w Gdańsku.
Na co dzień pracuje Pani z młodymi ludźmi, którzy dopiero kształtują swoją osobowość. Czy praca w opiece nad osobą starszą nauczyła Panią czegoś nowego?
Tak, myślę, że nauczyłam się kilku nowych rzeczy. Praca jako opiekunka w Niemczech przede wszystkim pokazała mi, że trzeba zaakceptować przyzwyczajenia seniora. Jako pedagog uczę młodzież prawidłowej postawy, dobrego zachowania, mam wpływ na kształtowanie ich osobowości. W pracy jako opiekunka osób starszych bardzo ważne jest to, aby uszanować nie tylko tryb dnia podopiecznego, ale jego upodobania czy zwyczaje. Musiałam to zaakceptować. Poza tym, dzięki tej pracy jestem bardziej opanowana i cierpliwa.
Czy poleciłaby Pani wyjazd do pracy jako Opiekunka z ATERIMA MED?
Jeśli tylko ktoś zna język niemiecki na poziomie, który umożliwia komunikację z podopiecznym i dogadanie się w codziennych sytuacjach takich jak wyjście do sklepu czy do apteki i ma pewne pojęcie o opiece nad osobą starszą – jak najbardziej! Uważam, że przy wyjeździe kluczowa jest znajomość języka – zupełnie nie wyobrażam sobie wyjeżdżać do pracy jako opiekun nie znając niemieckiego. Świadomość, że jesteśmy w stanie się dogadać dodaje odwagi, daje nam poczucie bezpieczeństwa. Poza tym, pomaga nam to w zbudowaniu dobrej relacji z seniorem i jego rodziną.
Ostatnie pytanie, które muszę Pani zadać – jest Pani nauczycielką niemieckiego, więc ma Pani pewnie wiele sprawdzonych metod nauki języka. Jakie sposoby zapamiętywania słówek poleciłaby Pani opiekunom, którzy uczą się niemieckiego?
Trudne pytanie! Myślę, że to sprawa indywidualna i w trakcie nauki każdy stopniowo odkrywa, co najlepiej się u niego sprawdza. Z doświadczenia wiem, że u moich uczniów bardzo dobre efekty daje wielokrotne zapisywanie słówek – pomaga to dobrze zapamiętać pisownię i znaczenie danego słowa. Poza tym, polecam znane i sprawdzone fiszki, czyli rozwieszanie w widocznych miejscach karteczek z nowymi słówkami, które potrafi zdziałać cuda. Te metody sprawdzą się u wzrokowców. Jeśli chodzi o naukę wymowy, to szczególnie polecam oglądanie niemieckich filmów, słuchanie różnych nagrań i powtarzanie. Moich uczniów zachęcam też do korzystania z darmowych aplikacji mobilnych do nauki, które uczą przez zabawę.
Dziękuję za rozmowę! :)
