Na czym polegają bezpłatne konsultacje prawne w ATERIMA MED? Z jakim problemem można się zgłosić? Kto może wziąć udział w dyżurach? Na wszystkie te pytania odpowiada mecenas Bartosz Gajek prowadzący konsultacje prawne dla naszych Opiekunów.
Panie Bartoszu, zacznijmy od początku. Kim Pan jest i czym się zajmuje?
Nazywam się Bartosz Gajek i jestem adwokatem. Natomiast co do tego, czym się zajmuję, to muszę odpowiedzieć, że pomagam rozwiązywać problemy. Zazwyczaj te prawne (śmiech).
Jaka jest Pana rola w ATERIMA MED?
Z ATERIMA MED jestem związany od samego początku jej istnienia.
Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że poznałem specyfikę branży i wyzwania, jakim muszą sprostać opiekunowie osób starszych. Rozmawiałem z dziesiątkami takich osób i mam ogromny szacunek do ich pracy.
Skąd w ogóle pomysł, aby w ATERIMA MED prowadzić telefoniczne konsultacje prawne?
To właściwe zupełne dzieło przypadku. Pewnego dnia w czasie rutynowej rozmowy z pracownikiem ATERIMA MED, Pani opiekunka uskarżała się, że pracuje w ciągłym napięciu powodowanym przez swoje problemy. Okazało się, że stres wywoływany był przez pewną sytuację, w której Pani opiekunka nie wiedziała po czyjej stronie stało prawo. Wtedy pracownik ATERIMA MED skontaktował się ze mną z pytaniem, czy nie zgodziłbym się porozmawiać z tą Panią opiekunką.
Zgodził się Pan?
Oczywiście! Byłem tylko zaskoczony, że będę rozmawiać z Panią nie w temacie związanym z ATERIMA MED, ale o jej zupełnie prywatnej sprawie. Od razu chwyciłem za słuchawkę i skontaktowałem się z opiekunką. Pani faktycznie była bardzo przygnębiona i czułem, że ta sprawa spędza jej sen z powiek.
I udało się tej Pani pomóc?
Właśnie to w tej historii było najlepsze: tak! Wystarczyło dosłownie kilka minut rozmowy, żebym mógł poznać problem tej opiekunki i rozwiać jej wątpliwości. Pani od razu się rozchmurzyła, dosłownie kamień spadł jej z serca. Takie chwile lubię w moim zawodzie najbardziej.
Czy tak wyglądał początek telefonicznych konsultacji w ATERIMA MED?
W pewnym sensie. Później rozmawiałem o tej sprawie z ATERIMA MED. Chodziło nie tyle o to, o czym rozmawiałem z Panią, bo to oczywiście objęte jest tajemnicą. Raczej skupiliśmy się na tym, że na odległość udało się rozwiązać problem, który w sposób istotny Pani doskwierał. Zastanawialiśmy się, ile opiekunów osób starszych współpracujących z ATERIMA MED ma jeszcze podobne problemy?
Jak udało się to sprawdzić?
Nie było innej możliwości jak tylko chwycić za słuchawkę i ruszyć w teren (śmiech). To znaczy, że zorganizowaliśmy program pilotażowy, żeby dowiedzieć się, czy w ogóle opiekunowie będą zainteresowani taką pomocą. Szczerze? Myślałem, że będę siedział, popijał kawkę i nerwowo spoglądał na telefon, który nigdy nie będzie dzwonić…
A zaczął dzwonić?
I to jeszcze jak! Zainteresowanie telefonicznymi poradami prawnymi w ATERIMA MED było ogromne. Tak, że od pierwszego pilotażowego dyżuru nie mogłem narzekać na nudę.
Jak w praktyce wygląda udzielanie porad prawnych przez telefon?
Tak samo jak na spotkaniu w moim biurze. Moja konwersacja z opiekunem jest ściśle poufna. Przygotowałem nawet sobie taką formułkę, którą wygłaszam na początku: „zanim zaczniemy chciałem Panią/Pana poinformować, że nasza rozmowa nie jest nagrywana, a ja jestem związany tajemnicą adwokacką i dlatego wszystko, o czym będziemy rozmawiać jest poufne”. Czasami zdarza mi się, że mój rozmówca lub rozmówczyni śmieje się, że jest przyzwyczajona słyszeć, że wszystkie rozmowy są nagrywane. A u mnie jest inaczej.
Czy zawsze udaje się Panu rozwiązać problem prawny podczas telefonicznych konsultacji w ATERIMA MED?
Na tyle na ile jest to możliwe. Każda sprawa jest inna, ale praktycznie zawsze możliwe jest udzielenie pomocy. Większość problemów wynika z tego, że dana osoba nie podejmuje żadnych działań, bo nie wie, jak się za to zabrać. Czasami problem może kogoś przerastać albo być zbyt emocjonalnie wyczerpujący, aby się z nim zmierzyć. Zazwyczaj to są bardzo poważne sprawy więc każdego dnia osoba z takim problemem myśli o nim, analizuje go i obwinia siebie, że nie potrafi się z nim uporać.
I jak Pan pomaga takim osobom?
W czasie rozmów z opiekunami, tak jak z każdym innym moim klientem, skupiamy się na wspólnym ułożeniem planu, a potem nad podjęciem pierwszego kroku do jego realizacji. Ten pierwszy krok jest niezwykle ważny, bo za nim pójdą kolejne i problem nie będzie już przeszkodą nie do pokonania, ale sprawą, która być może zmierza do szczęśliwego finału.
Z jakimi problemami prawnymi można się do Pana zwrócić?
Udzieliłem już porad w najróżniejszych sprawach więc mogę powiedzieć, że opiekunowie mają takie same życiowe problemy jak inni moi klienci. Dla mnie źródłem osobistej satysfakcji jest, gdy po rozmowie klient odczuwa ulgę. Dlatego ta pierwsza rozmowa z Panią opiekunką tak utkwiła mi w pamięci. Takie sprawy, które potrafią naprawdę zatruwać życie to z pewnością kłopoty rodzinne. Kontakty z dziećmi lub wnukami, trudne rozstania albo niezapłacone alimenty. Do tego dochodzą jeszcze kwestie spadkowe albo związane z podziałem majątku. Opiekun jest w domu u podopiecznego, często setki kilometrów od swojego miejsca zamieszkania, ale myślami jest na swojej sprawie rozwodowej albo zastanawia się, czy o jego wynagrodzenie nie upomni się zaraz komornik. Moim zadaniem jest, aby taka osoba nie myślała dalej o problemie, ale o kolejnym kroku jaki musi podjąć, żeby go rozwiązać. Głęboko wierzę, że taka jest misja mojego zawodu.
Kiedy i gdzie można do Pana umówić się na konsultacje?
Co kluczowe z konsultacji ze mną mogą skorzystać tylko opiekunowie zatrudnieni w ATERIMA MED. Moje porady prawne są dla nich zupełnie bezpłatne. Wystarczy zgłosić swojemu Koordynatorowi, że dany opiekun chciałby ze mną porozmawiać. Dyżury odbywają się w środy o godzinie 14:00 co dwa tygodnie i wtedy właśnie dzwonię i rozmawiamy już konkretnie o danej sprawie.
Dziękuję za rozmowę!
Cała przyjemność po mojej stronie