Przemieszczanie się w przestrzeni z punktu A do punktu B tak u was wygląda?
Jedną ręką ciągniemy torbę na kółkach. Teoretycznie torba na kółkach powinna się lekko toczyć, ale mimo wszystko w nadgarstku czujemy jej opór.
Torebka (spadająca z ramienia). Reklamówka z jedzeniem. Pod pachą zwinięty kocyk, podusia, skarpetki, miękkie obuwie na zmianę. Wypada butelka wody mineralnej. Podnosimy ją rozdrażnieni. Gdzie jest bilet, dowód, paszport, pieniądze, karta? Gdzie? Wpadamy w panikę. Telefon! Telefon jest ważny. Jak karta bankowa, jak dowód osobisty.
Życie współczesnego wędrowca jest tak samo skomplikowane jak przed wiekami. Czyhają na niego różne zasadzki.
Przed podróżą dylematy: czerwony sweter czy zielony? Wezmę obydwa. Przydadzą się! Może bluzek za mało? Dorzucę jedną, na wszelki wypadek. Jedna więcej nie robi różnicy. Buty. Trzeba się zabezpieczyć.
Cztery pary to chyba nie przesada?
Dwieście pięćdziesiąt trzy do zapłacenia. Nadwaga. Pomyliłam linie Ryanair i Wizzair. Tu inny dopuszczalny bagaż podręczny i tam inny. Płacę z bólem.
Od czasu mojego pierwszego postu („Walizka to całe moje życie”) nie zaprzestałam udoskonalania sposobów „jak przeżyć podróż w stanie możliwie jak najlepszym”.
Ostatnio udoskonaliłam pakowanie zmniejszając ciężar torby dzięki:
- swetrom z kaszmiru,
- masłu shea.
Z radością wyjaśniam, że niedawno udało mi się w secondhandach „upolować” swetry z kaszmiru za śmieszną cenę. Kaszmir uchodzi za towar luksusowy, ale nie odkładam go na specjalne okazje. Pakuję do torby – jest lekki, zwinięty zabiera bardzo mało miejsca, miły w dotyku i bardzo ciepły. Elegancki.
Masło shea – kosmetyk, o którym warto pomyśleć przy pakowaniu, zwłaszcza latem. Masło shea jest naturalnym olejem. Doskonałe dla alergików. Może być jednocześnie: kremem do twarzy, balsamem do ciała, odżywką do włosów (silnie regeneruje włosy). Kosmetyki zabierane w podróż zawsze dużo ważą i warto pomyśleć o shea.
Ważne o tej porze roku: masło shea jest naturalnym filtrem UV!
Nawilża, odmładza, zawiera dużo witamin A i E oraz fitosteroli, związków o dużym znaczeniu kosmetycznym. Zatem – zamiast kilku swetrów, jeden kaszmir. A zamiast kremu, odżywki do włosów, balsamu do ciała i kremu do opalania – naturalne masło shea. Przetestowane osobiście.
Masło shea dostaniecie w sklepach z żywnością naturalną, zielarskich, w internecie.
Polecam!
Henia Janik
PS. Raczej kupujcie masło shea w Polsce – w Niemczech jest bardzo drogie!
Dodaj komentarz